Zawieszam swoją działalność na salonie24. Nie wiem czy, będzie jeszcze, do czego wracać. Nie ukrywam, że jestem rozczarowany kierunkiem, do którego zmierza salon24. To miejsce przestaje być dla mnie atrakcyjne. Dosyć mam użerania się z niereformowalnymi i odpornymi na wiedze pałkarzami partyjnymi. Poziom notek na SG stale się obniża.
Moja misja uświadamiająca nie zakończyła się sukcesem. Trudno. Myślę, że mogę lepiej spożytkować wolny czas.
Bardziej pożyteczne dla mnie będzie skupienie się na tym, aby w ciągu najbliższego 1,5 miesiąca zarobić na wszystkie opłaty za cały przyszły rok. Choć nie za bardzo przepadam za swoją pracą, to i tak lepsze, niż darmowe nabijanie klikalności adminom tego portalu.
Z trollami żegnam się bez żalu, a nawet z pewną ulgą.
Szkoda mi tylko tych nielicznych rozsądnych oraz błyskotliwych blogerów piszących w bardzo interesujący i przystępny sposób. Podziwiam ich za tą lekkość i swobodę. Mają naprawdę wielki dar i talent. Pozdrawiam ich serdecznie i życzę powodzenia. Być może tylko dla nich odwiedzę jeszcze to miejsce, jak odwiedza się starych znajomych.
P.S. Lista ulubionych blogerów (z prawej strony), jest daleko niepełna brakuje tam Sikuma, Payssauvage i wielu innych blogerów płci obojga, których notki i komentarze z przyjemnością czytałem.
Komentarze