Harcownik Harcownik
751
BLOG

Kurski i jego oświadczenia woli, czyli kto naprawdę wygrał?

Harcownik Harcownik Polityka Obserwuj notkę 0

"Możecie mnie zlicytować, ale mnie nie złamiecie” - Tak miał oświadczyć Jacek Kurski w sprawie publikacji jego oświadczenia woli przez GW.

Oczywiście typowy zwolennik PO nie dostrzeże tu pewnego absurdu. On żyje w przeświadczeniu o tryumfie Agory SA, i cieszy się z upokorzenia przeciwnika politycznego. Nienawiść przesłania racjonalizm.
 
Nie będę analizował istoty sporu i merytorycznej treści zarzutów. Nie jest to istotne dla mojego wywodu, bowiem bez znaczenia jest, kto miał rację w tym sporze. Chciałbym zwrócić uwagę na inny aspekt spawy, mianowicie na kwestię oświadczenia woli.
 
Sąd nakazał Kurskiemu złożenie oświadczenia o określonej treści.
Kurski odmówił, a po wyczerpaniu drogi sądowej w Kraju odwołał się do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. Ma do tego pełne prawo. Wiele obywateli po wyczerpaniu drogi sądowej w Kraju wygrało swoje procesy za granicą i Polska musiała respektować te orzeczenia, wypłacając nierzadko bardzo wysokie sumy odszkodowania.
 
Kto osiągnął tak naprawdę sukces?  
Kurski nie zmienił zdania a GW zadowoli się zlicytowaniem samochodu Kurskiego i publikacją „oświadczenia Jacka Kurskiego” na łamach m.in. GW.
Kurski zapewne kupi sobie następny samochód.
Zaznaczę, że zachowanie GW kończy sprawę dla Agory S.A.
 
Czym jest oświadczenie woli?
Oświadczenie woli- pojęcie z zakresu prawa cywilnego oznaczające przejaw woli ludzkiej zmierzający do wywołania skutku prawnego w postaci powstania, zmiany, ustania stosunku prawnego. Oświadczeniem woli jest każde zachowanie człowieka wyrażające jego wolę w sposób dostateczny. Może być złożone nie tylko na piśmie, ale także ustnie, jak również wyrażone przez gest. Definicja oświadczenia woli w prawie polskim została zawarta w art. 60 i następnych kodeksu cywilnego.
Przejaw woli zostanie uznany za oświadczenie woli w sensie prawnym, jeśli zostaną spełnione następujące warunki:
- oświadczenie zostanie złożone w sposób swobodny, przymus fizyczny wyłącza oświadczenie woli, zaś przymus psychiczny stanowi wadę oświadczenia woli,
- oświadczenie będzie zrozumiałe, co oznacza, że przynajmniej w drodze interpretacji można ustalić, jakiego rodzaju skutek prawny chciał wywołać składający oświadczenie. Tu można wyróżnić:
A)   oświadczenia woli wyraźne, czyli złożone za pomocą mowy, pisma, powszechnie uznanych za zrozumiałe.
B)   oświadczenia woli dorozumiane, czyli złożone w inny sposób niż powyżej, poprzez inne zachowanie, są one oświadczeniem woli, jeżeli w danym kontekście sytuacyjnym to zachowanie pozwala odczytać wolę podmiotu.
- oświadczenie zostanie złożone na serio, co oznacza, że oświadczeniu woli musi towarzyszyć rzeczywista wola wywołania skutku prawnego. Oświadczeniem woli nie na serio, jest takie oświadczenie, które ze względu na okoliczności, w jakich zostało złożone, nie może zostać odczytane jako zmierzające do wywołania skutku prawnego. Oświadczenia woli pozorne, a więc zmierzające do wywołania innego skutku prawnego niż wynika z okoliczności, są oświadczeniem woli, choć dotkniętym wadą.
 
Sąd nakazał opublikowanie oświadczenia o określonej treści. Kurski odmówił, ale na jego koszt opublikowała GW, treść, jaką nakazał sąd.
 
Źródło: http://wiadomosci.gazeta.pl
 
To w końcu czyje oświadczenie woli zostało opublikowane?
Bo na pewno nie europosła Jacka Kurskiego.
 
Kurski nie złożył w sposób swobodny żadnego oświadczenia, a nawet zaprzeczył, że zgadza się z treścią, jaką nakazał sąd i jaka została podana do publicznej wiadomości przez Gazetę Wyborczą.
 
I to jest absurd tej całej sytuacji.
Oczywiście jest na to rozwiązanie, ale nie będę go podpowiadał. Młodzi wykształceni przegrywają z logiką, bo nie maja klasycznego wykształcenia. To, co teraz oferuje edukacja to bardzo często atrapa wykształcenia. Taka sama, jak obecna władza.
 
Dlatego, aby rozwiązać całą sporną sytuację zastosowano konstrukcję prawną polegającą na zastąpieniu tego oświadczenia woli Kurskiego orzeczeniem sądowym.
 
Art. 64. (28)  k.c.
Prawomocne orzeczenie sądu stwierdzające obowiązek danej osoby do złożenia oznaczonego oświadczenia woli, zastępuje to oświadczenie.
 
Jasno z tego wynika, że GW nie opublikowała oświadczenia woli Kurskiego a jedynie orzeczenie sądu i to tylko w części ograniczonej do treści oświadczenia, jaką nakazał sąd Kurskiemu.
 
Agora SA zleciła publikację oświadczenia w GW w ramach tzw. wykonania zastępczego.
 
W istocie formalne wyrażenie „Oświadczenie Jacka Kurskiego”, które zostało opublikowane w Gazecie Wyborczej nie jest prawdą i powinno być opatrzone odpowiednim komentarzem. W przeciwnym razie ludzie mogli zostać wprowadzeni w błąd myśląc, że oświadczenie opublikowane w GW jest oświadczeniem samego Kurskiego. Tymczasem przepisy mówią jasno o orzeczeniu sądowym i wykonaniu zastępczym. To prawomocne orzeczenie jedynie zastępuje oświadczenie woli, wywołując określone skutki prawne.
 
Moim zdaniem nie można postawić znaku równości pomiędzy swobodnym oświadczeniem woli a orzeczeniem zastępczym.
 
Tylko, dlaczego ta cała absurdalna sytuacja mnie już nie dziwi?
Chyba dlatego, że niemal codziennie bombardowani jesteśmy takimi półprawdami w mediach. Rząd Tuska posługuje się tym instrumentem bardzo biegle.
W okresie (nomen omen) wyborczym narażeni jesteśmy szczególnie na tego typu działania.
Nikt nie ma czasu, lub dostatecznej wiedzy, aby te małe półprawdy wykryć. Jeżeli podawane są zaś celowo, to można nawet mówić o manipulacji.
Ale kto by się tym przejmował w obecnych czasach ...
Harcownik
O mnie Harcownik

Grafika z akcji #GermanDeathCamps. fot. Tomasz Przechlewski / CC 2.0 Akcja SEAWOLF - konkretny wymiar pamięci.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka